Tylko remis czy aż remis?

Pogoń Lwówek zremisowała 3:3 na własnym boisku z Lipnem Stęszew. Bramki dla Pogoni zdobywali Hubert Pawłowski, Damian Kozłowski i w doliczonym czasie gry Adrian Stachowiak

Mecz może nie porywał, Pogoń strzeliła pierwsza bramkę, a Lipno goniło wynik praktycznie większość meczu aż przegoniło i było 2:3, a Pogoń uratowała się w doliczonym czasie gry gdy po rzucie rożnym obrońca niefortunnie wybija piłkę a Adrian Stachowiak do niej dopada i daje Pogoni remis. Swoiste deja vu gdy zawodnik Pogoni ponownie po rzucie rożnym i ponownie w doliczonym czasie gry daje swojemu zespołowi bramkę. Ciekawostką jest wyjście na boisko zawodnika gości bez ochraniaczy za co dostał on żółtą kartkę, to bardzo niecodzienna sytuacja rozbawiła publiczność na lwóweckim stadionie, sędzie sam nie wiedział co począć w tej sytuacji.

1:0 Hubert Pawłowski 12'

1:1 Michał Odoliński 16'

2:1 Damian Kozłowski 20'

2:2 Dawid Kowalczyk 37'

2:3 Krzysztof Jędroszyk 59'

3:3 Adrian Stachowiak 90+3

Pogoń uratowała się w doliczonym czasie gry, jest niepokonana w lidze, jednak traci zbyt wiele bramek ale każdy kibic i sympatyk niebiesko - żółtych wie, że najważniejszy będą mecze derbowy i pucharowy z zespołami z za miedzy.

Czy Pogoń powtórzy korzystny wynik z meczu w którym to hat tricka zdobył Adam Hofman grając fenomenalne zawody? Kto zapisze się na stałe w historii klubu po przyszłotygodniowym meczu?

Odpowiedź już 21.09.2016 o godzinie 16:00 na lwóweckim stadionie w meczu derbowym z Mawitem