Lidera mamy czy go nie oddamy?

Na meczu z Czarymi obecny był wieloletni Prezes Pogoni a obecnie Prezes Honorowy Zdzisław Przewoźny. W pierwszej połowie nie działo się wiele ale co najważniejsze bramkę po akcji Pawłowski - Cech zdobył ten drugi. 1:0 to dobry prognostyk zwłaszcza, że Pogoni grało się z Czarnymi zawsze ciężko a jeszcze ciężej na wyjazach. W kolejnej akcji w bramkarza gości strzelił zawodnik lwóweckiej drużyny. Jeszcze przed przerwą po akcji ze spalonego w poprzeczkę uderzył Damian Kozłowski. Groźne akcje Czarnych zatrzymywała obrona lub bramkarz Paweł Pisarenko. Po regulaminowych czterdziestu pięciu minutach wynik 1:0 dla LTP.
Po przerwie niewiele się działo, ale Pogoń utrzymywała jednobramkowe prowadzenie. Na dziesięć minut przed końcem spotkania Kańduła uderzył w bramkarza Czarnych Wróblewo, a trzy minuty później zmiennik Mateusz Styczyński podwyższył prowadzenie Pogoni na 2:0. Jakby tego było mało chwilę po akcji Mateusza po minięciu dwóch obrońców gości z Wróblewa i strzale przy słupku Damian Kozłowski podwyższył stan meczu na 3:0. Fenomenalna akcja! Wygrana była już praktycznie pewna. Minutę po tej bramce akcja dżokerów Maxwell Kalu zagrał do Adama Hofmana a ten trochę niezdecydowanie zachował się w polu karnym i nie zdobył bramki. Pogoń wygrała 3:0 i została liderem klasy okręgowej przynajmniej do jutrzejszego meczu Zielonych Lubosz z Sokołem Pniewy.
Wreszcie czyste konto zachowała w Pogoni linia obrony wraz z bramkarzem, a napastnicy wykonali swoje ofensywne zadania w 100%.
W kolenym meczu Pogoń Lwówek zmierzy się w Szamotułach ze Spartą 3 października o godzinie 16:00 a będzie to mecz siódmej kolejki klasy okręgowej zachodniej.
Komentarze