Powrót z zaświatów w 20 minut - rezerwowe asy pomogły
Mecz dwóch drużyn z takimi samymi barwami wygrała Lwówecka Pogoń po niesamowitym comebacku. Nie zawiedli lwóweccy kibice obecni na stadionie przy ulicy Sportowej w Rakoniewicach.
1:0 Adrian Gracz 50'
2:0 Oskar Wajs 68'
2:1 Damian Kozłowski 69'
2:2 Miłosz Dymek 71'
2:3 Szymon Łamaszewski 77'
2:4 Damian Kozłowski 82'
Już na początku meczu w ósmej i dwunastej minucie Pogoń była w małych tarapatach gdyż piłka minęła bramkę Pawła Pisarenko była realna szansa utraty bramki. Przez kolejne dość nudne minuty niewiele się działo gdy dopiero w czterdziestej czwartej minucie Damian Kozłowski uderzył nad bramką gospodarzy, jednak niecelnie. Do przerwy remis 0:0 a przewagę optyczną miał Sokół Rakoniewice.
Po przerwie gdy Adama Hofmana zmienił Mateusz Styczyński a Maxwella Kalu Miłosz Dymek gra się ożywiła jednak pierwsi bramkę strzelili zawodnicy Sokoła. W sześćdziesiątej ósmej minucie było już 2:0 po płaskim strzale po ziemi Oskara Weissa. 2:0 i Wydawało się pozamiatane, ale asy a nawet dżokery z talii Pawła Brzeskota Styczyński i Dymek rozruszali przednią formację LTP. Najpierw Miłosz Dymek do którego wyszedł bramkarz gospodarzy z prawej strony podał po linii piłkę po ziemi a tam Damian Kozłowski wpakował ją do siatki. Nie minęła minuta i Miłosz strzelił wyrównującą bramkę. Kolejne minuty to czerwona kartka dla Sokoła Rakoniewice a później akcja Styczyńskiego i ewidentny faul na Hubercie Pawłowskim oraz rzut karny, który na bramkę zamienił kapitan Szymon Łamaszewski 2:3 dla Pogoni. Gdy wydawało się, że nasza drużyna będzie się bronić a Sokół Rakoniewice atakować, świetnym ciągiem na bramkę i szybkością wykazał się Damian Kozłowski, który wykorzystał błąd bramkarza minął go i z ostrego kąta świetnie strzelił czwartą bramkę dla lwóweckiej ekipy.
Mimo sześciu straconych bramek w trzech meczach Pogoń znajduje się póki co w czołówce tabeli klasy okręgowej grupy zachodniej.
Kolejny mecz podopieczni Pawła Brzeskota rozegrają w środę 16 września we Lwówku o godzinie 17:00 z Sokołem Pniewy, będzie to czwarta kolejka klasy okręgowej
Komentarze